Dzisiaj po wielu komplikacjach ze strony sprzedawcy dostałem w swoje łapki nowy odpieniacz - i już po rozmiarach pudla wiedziałem ze to niezłe monstrum. Po godzinie zabawy z wiertarka i piłą wyciąłem na niego odpowiednie miejsce i odpaliłem. Deltec MCE600 - bo tak się nazywa nowe pienidło - zwiększył mi ilość wody w obiegu o jakieś 5% bo musiałem dolać 3 butelki świeżej wody do uzupełnienia poziomu wody :)
Sprzęt robi naprawdę niezłe wrażenie i mimo zapowiedzi sprzedawcy dostałem wersje najnowsza z biała pompa nowego typu :) .
|
Deltec MCE 600 |
|
WYDAJNOŚĆ - jego drugie imię, ilość piany po 10min od odpalenia |
|
i po 15min |
Jak na razie jestem bardzo zadowolony - jak będzie dalej to zobaczymy.
Do akwarium trafiła tez ekipa specjalistów o której wspominałem w poprzednich postach czyli mandaryn wspaniały (a właściwie mandarynica bo to samiczka) oraz krewetka-predator Hymenocera Elegans.
|
niezbyt dobrze ja widać bo maskowanie ma super, siedzi do góry nogami pod skala |
|
ślicznotka mandaryn wspaniały |
|
jak widać salarias próbuje zalotów :) |
Ku mojemu zdziwieniu - bo liczyłem ze krewetka zniknie w skale i już jej nie zobaczę - mały terminator robiąc w wodzie ruchy jak najoryginalniejszy mistrz kung-fu zabrał się do eksterminacji rozgwiazd łażąc po calutkim akwarium.
|
zabawa w znajdź pan krewetkę |
|
no i jest |
Ponadto odebrałem chemie Koralen-Zucht i suplement wapna bo stary sie juz powoli skonczył.