Jest to tez pierwsze stworzenie które zdechło w moim zbiorniku. Ryba padła za skałami i nie moglem jej przez cały dzień wyciągnąć - dopiero gdy zabrały się za nią w nocy krewetki i wytargały na lepszy teren gdzie moglem sięgnąć szczypcami i udało mi się go wyłowić. Oczywiście znając pożyteczność tego stworzenia niebawem zawita do zbiornika jego następca bo wydaje mi sie ze jest to gatunek który musi być w każdym zbiorniku morskim.
Do zbiornika trafiły tez 2 krewetki Lysmata Debelius (wiec sa juz 3) - mam nadzieje ze w grupie będą częściej sie pokazywać.
Oraz rybka zwana doktorkiem czyli Labroides dimidiatus - wargatek sanitarnik. Żywi się pasożytami skórnymi innych ryb. Pełni tym samym funkcję czyściciela.