niedziela, 27 stycznia 2013

Nocna niespodzianka

Moja krewecia nosiła od pewnego czasu jajeczka, postanowiłem ze spróbuje odchować potomstwo mimo ze to bardzo trudna sprawa. Zmontowałem wiec wczoraj rano mały zbiornik 15L który wylądował pod akwarium i w ciągu dnia kilka razy próbowałem ja złapać, niestety stworzenie na tyle sprytne ze wszystkie próby okazały się bezowocne - postanowiłem spróbować jak zgasną światła zęby jej nie stresować.
Równo o północy zakradłem się do akwarium z latarka i co widzę? Lysmata amboinseis wypuszcza do wody larwy :) cale akwarium było ich pełne. Wyłączyłem cyrkulacje i odpieniacz i powoli zacząłem kubeczkiem odławiać co się dało - nie było to dużym problemem bo większość 1-2mm krewetek płynęła ku powierzchni.
Udało mi sie uratować około 100 sztuk - czyli jakaś 1/4 z tego co wyleciało z krewety, reszta zapewne posłużyła jako pyszny przysmak dla ryb korali i wieloszczetów. Zobaczymy czy uda mi sie którakolwiek odchować - okres larwalny to ok. 6 tygodni - jeżeli któraś przeżyje ten okres to uznam to za sukces.