piątek, 29 marca 2013

Borsuk

Dzisiaj odebrałem zamówiona rybkę która przybyła z Australii - Siganus vulpinus (po angielsku Foxface po naszemu borsuk). Ryba ma pomagać w walce z makroglonami których nie jestem w stanie opanować - w następnym miesiącu dostanie zapewne wsparcie w postaci jakiegoś pokolca. Niestety ryba przyszła troche większa niż zamawiałem ale na razie daje sobie rade i jest ok. 1cm większa od samca pseudoanthiasa który królował do tej pory w zbiorniku.
Po wpuszczeniu ryba była szara i zestresowana ale już po kilku godzinach odzyskała swoja zółta barwę i jest po prostu śliczna. Czekam aż się zaaklimatyzuje i zacznie wcinać glony - co mam nadzieje będzie robiła chętnie bo zielony lasek pochłonął już cala skale i nie mam już sil tego codziennie wyrywać. Jak to nie pomoże zaczniemy podbijać poziom magnezu w zbiorniku co jest niezbyt dobra metoda ale podobno skuteczna (i droga... koszt operacji to będzie ok. 200pln).