niedziela, 24 lutego 2013

Pożegnanie

Dzisiaj na wieczna rafę odpłynął mój ulubiony zwierzak który towarzyszył mi od początku mojego baniaka czyli około 1.5r - salarias fascinatus nazywany przez moja rodzinkę Heniem. Przyczyny zgonu są nieznane - obstawiam starość.
Jest to tez pierwsze stworzenie które zdechło w moim zbiorniku. Ryba padła za skałami i nie moglem jej przez cały dzień wyciągnąć - dopiero gdy zabrały się za nią w nocy krewetki i wytargały na lepszy teren gdzie moglem sięgnąć szczypcami i udało mi się go wyłowić. Oczywiście znając pożyteczność tego stworzenia niebawem zawita do zbiornika jego następca bo wydaje mi sie ze jest to gatunek który musi być w każdym zbiorniku morskim.

Do zbiornika trafiły tez 2 krewetki Lysmata Debelius (wiec sa juz 3) - mam nadzieje ze w grupie będą częściej sie pokazywać.


Oraz rybka zwana doktorkiem czyli Labroides dimidiatus - wargatek sanitarnik. Żywi się pasożytami skórnymi innych ryb. Pełni tym samym funkcję czyściciela.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz