czwartek, 17 stycznia 2013

Krewetkowe gody


Ponownie zostałem ojcem - tym razem krewecim , moja lysymata amboinesis nosi masę jajeczek - ciekawe czy uda mi sie cokolwiek odchować czy tylko posłużą za deserek dla ryb. Musze wygoglowac czy wogole jest sens odławiać jajeczka.



Po kilku kombinacjach wymyśliłem w końcu nowy odpływ wody z odpieniacza -  jest cicho i na dodatek mogę ukierunkować wylot w dowolne miejsce akwarium.



środa, 16 stycznia 2013

Nieproszeni goście

Wieloszczety - każdy ma swoja opinie na ten temat - jedni ze pożyteczne, drudzy ze jak najbardziej szkodliwe. Moje zdanie jest mniej więcej po środku - małe sztuki faktycznie wcinają detrytus i są pożyteczne ale już większym włącza sie tryb carnivore i zmienia im się dieta. Nie wiem czy dzięki nim na wieczna rafę odeszła moja Catalaphylia... Na chwile obecna mam ich w zbiorniku dziesiątki jak nie setki , największe staram się odławiać i utylizować w kibelku używając szczypiec lub pesety gdyż kontakt z ich włoskami kończy się tak samo jak kontakt z kaktusem a na dodatek jad powoduje długotrwały ból.




A na deserek fotki żerującej favii - skoro polipuje i na dodatek w dzien to chyba jej dobrze :)




czwartek, 10 stycznia 2013

wtorek, 8 stycznia 2013

Czyszczenie szybek

W końcu się zmusiłem :) parametry się wyrównały wiec postanowiłem popracować ze skrobakiem - efekty godzinnej pracy widać na zdjęciu poniżej, już niedługo do komory filtracyjnej w odpieniaczu obok węgla wyląduje Seachem Phosguard co wyeliminuje mi resztki fosforanów.

efekty widoczne gołym okiem

i na dodatek 3 krewety obrabiające kostkę makroplanktonu :)

2 szt Lysymata amboinesis i w tyle nieśmiała lysymata debelius

niedziela, 6 stycznia 2013

sobota, 5 stycznia 2013

Pan Krewetka na nocnym polowaniu

Gdy wyłączy się ostatnie światło w mojej solniczce lubię poobserwować z punktowa latarka cały bezkręgowy motłoch jaki wyłazi ze skały i buszuje po dnie oraz polipujące lpsy. Dzisiaj udało mi się upolować moja kung-fu krewecie jak pożywiała się rozgwiazda - niestety mój aparat zoom ma chyba tylko dla bajeru wiec niezbyt to widać ale naprawdę ma tam w łapkach kawałek astreiny :)



piątek, 4 stycznia 2013

I kawa w kubeczku

Oto urobek odpieniacza z 24h :) poprzedni robił tyle w tydzień - cichszy i wydajniejszy a na dodatek z komora na absorbery w której siedzi węgiel Rowa - nieźle!